GG Valentine-jest cudowna!
Zenyatta jest ogromna z porównaniem do schleich klaczy trakańskiej
Heartbreaker bez trawki bo się przerwaca. Ogółem piękniś :D
\
Zrobiłam mu taki sznurkowy kantarek.
Padre- robiony na moldzie Spirita! <3
Przechodzimy do Schleich:
Derka padokowa dla ogiera pinto. Paski ze skóry, okrycie z filcu.
(Przepraszam za nieostre zdjęcie) Tak wygląda z przodu.
Teraz przeróbki:
Źrebię clydesdale nie wiem jaka to rasa. Może belgijska?
kotek przemalowany z własnego pomysłu
Wałąch szetlandzki wzorowałam się na takim konie z książki.
I ogier arabski z 2000 roku. Ogon i grzywa ma z wełny czesankowej.
Z tyłu
Kantary dla Breyer:
Zielony dla Zenyatty
I różowy dl Valentyny :D
To tyle :) Następna notka o siodle.
Bardzo fajne akcesoria. Araba nie poznałam! Ciekawie teraz wygląda z włochatymi grzywą i ogonem.
OdpowiedzUsuńPadre - też bym go chciała :)
Pozdrawiam
Kantarki zacne ;). Zenyatta, Valentina, Padre - przepiękne trio! Ogółem biorąc - śliczna kolekcja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
PS. Ogier arabski zapewne jest starszym modelem, ale mam wrażenie, że pomyliłaś się o jedno zero i konik ten nie posiada jeszcze 1800 lat.. choć byłby wówczas jeszcze bardziej intrygujący dla wszystkich kolekcjonerów!
Walentyna i Padre - muszę kupić! Bardzo udane kantary!
OdpowiedzUsuńdzięki :D
OdpowiedzUsuń